28 stycznia 2016

Dick Lehr & Gerard O'Neill "Pakt z diabłem"

Oglądając amerykańskie filmy i seriale sensacyjne, zachodziłam i nadal zachodzę w głowę na jakich zasadach opierają się tamtejsze struktury władzy. Jak to się dzieję, że FBI, policja stanowa i lokalna, a nawet CIA i inne instytucje rządowe wchodzą sobie non-stop w drogę?

Moja wiedza w tym temacie wciąż jest niekompletna, jednak za sprawą genialnej reporterskiej książki Pakt z diabłem co nieco się wyjaśniło, choć konflikt interesów między komórkami odpowiedzialnymi za utrzymywanie porządku w miastach wszystkich amerykańskich stanów, to jedynie mała część problemów społecznych podjętych w tej publikacji.

Pakt z diabłem zrelacjonowali dwaj dziennikarze śledczy, jednak historię stworzyło życie oraz ludzie, których losy splotły się pewnego letniego dnia 1948 roku. Johna Connolly i Jamesa Siwego Bulgera dzieliło kilka lat, jednak obydwaj wychowywali się w tej samej dzielnicy w Bostonie. Siwy od najmłodszych lat pracował na reputację twardziela. Connolly będący dzieckiem zapatrzył się na tę żywą legendę i choć ich drogi się rozeszły to kilkanaście lat później mężczyźni spotkali się ponownie, a spotkanie to zaowocowało jedną z najgłośniejszych afer korupcyjnych końca XX wieku. Connolly był już bowiem ważną postacią w bostońskim oddziale FBI, z kolei Bulger figurował dość wysoko na liście płac lokalnej irlandzko-amerykańskiej mafii.

W latach 70. XX wieku sen z powiek bostońskiej władzy spędzała prężnie działająca i silna mafia włosko-amerykańska znana jako La Cosa Nostra. Connolly postanowił zwerbować Bulgera, jako informatora, który miałby pomóc w rozbiciu La Cosa Nostry. Pakt z diabłem krok po kroku opisuje ewolucję tego układu oraz brudne interesy, które zaczęły łączyć FBI oraz mafię.

Dick Lehr i Gerard O'Neill są byłymi dziennikarzami, którzy zajmowali się tą sprawą od początku. Przed wiele lat nikt nawet nie przypuszczał, że Bulger (Irlandczyk z pochodzenia, a Irlandczycy najbardziej brzydzą się właśnie kapusiami) jest donosicielem. Długo nikt nie chciał uwierzyć w tę teorię, którą nieliczni przekazywali sobie podczas poufnych rozmów. Jednak w końcu coś uległo zmianie...

Książka jest świetna! Napisana jak najlepszy kryminał, nie dziwi więc fakt, że została zekranizowana. Już pierwsze rozdziały wprowadzają odpowiedni klimat i przedstawiają w barwny sposób historię. Przypisy zawarte na końcu oraz omówienia poszczególnych rozdziałów ukazują rzetelną pracę twórców, a że jest to kolejne, uzupełnione o nowe fakty wydanie to zdecydowanie należy tę książkę polecić. Lektura wyraźnie ukazuje, że autorzy doskonale znali tę sprawę bowiem potrafili przedstawić jej najmniejsze detale i przekazać ogromne napięcie, jakie towarzyszyło całej sprawie. Kolejne fragmenty tej korupcyjnej układanki dziennikarze ukazują krok po kroku, dzięki czemu czytelnik nawet na chwilę na traci zainteresowania. Pakt z diabłem jest jedną z najlepszych książek przedstawiających nie tylko prawdziwą historię, ale także proces dziennikarskiego śledztwa. Rzetelna, prawdziwa i brutalna!

OCENA: 5/6

NA PLUS:
+ wybitny kunszt reporterski
+ przyjazny czytelnikowi styl
+ barwnie opisani bohaterowie
+ ciekawa historia
+ prawdziwa historia

NA MINUS:
- dłużyzny (w niektórych fragmentach)

TYTUŁ: Pakt z diabłem
AUTOR: Dick Lehr & Gerard O'Neill
GATUNEK: Reportaż
WYDAWNICTWO: Marginesy 2015
TŁUMACZENIE: Przemysław Bieliński, Robert Waliś
LICZBA STRON: 528
CENA: 39,90 zł

Recenzja została opublikowana na portalu DUŻEKA.

12 stycznia 2016

Victoria Gische - Tajemnice królów

Wczoraj zakończyłam swoją przygodę z książką Tajemnice Królów autorstwa Victorii Gische, mieszkającej na stałe w Niemczech Ślązaczki, i muszę przyznać, że dawno nie czytałam takiej książki. Jej przeciętność aż boli, a choć większość obietnic z czwartej strony okładki zostało spełnionych bowiem rzeczywiście jest to powieść wielowątkowa, pełna tajemnic i zdrad to jest tego tak dużo, że chyba nawet sama autorka pogubiła się ostatecznie w fabule. Na 336 stronach udało jej się zawrzeć ogrom treści dotyczących poszczególnych bohaterów, zabrakło w nich jednak najważniejszego - akcji.

Starożytny Egipt w okresie Nowego Państwa, kiedy to rządy obejmowali władcy XVIII dynastii. Kraj pogrąża się w chaosie. Umiera następca Tutenchamona Aj, a jako że nie pozostawił on po sobie dziedzica tronu, jego następcą zostaje generał Horenheb, który jest pełen obaw i pytań dotyczących wydarzeń poprzedzających objęcie władzy nie tylko przez niego ale też jego poprzednika. Młody i niesubordynowany żołnierz Shardan zbiegiem okoliczności dostaje się do niego na służbę i otrzymuje zadanie wyjaśnienia tajemnicy śmierci Tutenchamona oraz odnalezienia jego młodej żony Anchesenamon, która zniknęła z pałacu.

Wprowadzenie w fabułę pozostawia wiele do życzenia. Autorka skacze od jednego bohatera do drugiego, a po zapoznaniu się z kilkoma pierwszymi rozdziałami nadal trudno jest zorientować się czego będzie dotyczyła książka. Mało jest też akcji, o czym już wspomniałam, za to dużo opisów przemyśleń i wspomnień bohaterów, którzy po mimo poświęcenia im ogromnej uwagi i drobiazgowości przy ich kreowaniu, nadal pozostają nijacy i podobni do siebie.

To co może urzekać to drobiazgowość w opisach tradycji i zwyczajów dawnych Egipcjan. Autorce udało się realistycznie zarysować skomplikowaną sytuację państwa, które odczuło na własnej skórze burzę związaną z politycznymi kontrowersjami dotyczącymi przejmowania władzy. Gische doskonale radzi sobie także z komponowaniem historycznego tła oraz fikcji świata stworzonego przez siebie, jednak to zdecydowanie za mało aby uznać książkę za dobrą, zbyt dużo by nazwać ją niestrawną. Wniosek jaki się nasuwa jest zatem prosty. Tajemnice Królów to powieść przeciętna i znośna, choć zdecydowanie mogłaby być dużo lepsza, gdyby autorka spróbowała nie dzielić bohaterów jedynie na złych i dobrych oraz skupiła się na wydarzeniach a nie przemyśleniach, a redakcja polskiego wydania miała lepszy dzień i wyłapała namnożone w treści błędy.

OCENA: 2+/6

NA PLUS:
+ dobrze oddane tło historyczne

NA MINUS:
- bohaterowie
- mnogość opisów
- brak akcji

Autorka: Viktoria Gische
Tytuł: Tajemnice królów
Wydawnictwo: Bellona 2015
Liczba stron: 336
Cena: 29,90 zł

Recenzja została opublikowana na portalu DUŻEKA.