30 sierpnia 2012

Władysław Bartoszewski - Mój Auschwitz


„Auschwitz było jednakowe dla wszystkich, jednocześnie każdy z więźniów przebywał we własnym, indywidualnym Auschwitz”
Władysław Bartoszewski jest dla wielu człowiekiem legendą. Znany jako polityk, wspaniały pisarz, dziennikarz a także historyk, nie wszystkim znany jako były więzień obozu Auschwitz. Jest on doskonałym przykładem osoby, której wydarzenia i przeżycia zgromadzone podczas II Wojny Światowej nie zmieniły w moralny wrak. Bartoszewski, którego nie ominęły trudy i cierpienia, jakie przyniosła za sobą wojna, pozostał Człowiekiem i przez wiele lat nabierał przeświadczenia, że przeżył po to by dać świadectwo zbrodniom niemieckim dokonywanym na więźniach obozów.

„Mój Auschwitz” to książka przedstawiająca wspomnienia Bartoszewskiego z pobytu w obozie pracy. Trafił tam mając zaledwie osiemnaście lat, wtedy kiedy Auschwitz nie był jeszcze fabryką zagłady, a brutalnym acz „zwykłym” obozem pracy dla tzw. więźniów politycznych. Książka jest podzielona na dwie części. Pierwsza to zapis rozmowy Piotra Cywińskiego i Marka Zająca z Władysławem Bartoszewskim, druga to zbiór broszur drukowanych w okresie wojennym, oraz opowiadań powstałych już po wojnie.

Wywiad przeprowadzony z bohaterem, jest bardzo ciekawy i wnosi wiele informacji na temat obozowego życia oraz tego jak wyglądał świat Bartoszewskiego po opuszczeniu jego murów. Czytelnik może wyczuć, że redaktorzy są przygotowani do rozmowy i doskonale rozumieją postawy rozmówcy. Niektóre fragmenty chwytają za serce, inne są w stanie poszerzyć wiedzę miłośników historii na temat działania obozu w Oświęcimiu. Co więcej, rozmowa ta prezentuje w bardzo barwnym świetle charakter rozmówcy. Bartoszewski prezentuje się w niej jako osoba bardzo inteligentna, niezmiernie wyrozumiała, ale także posiadająca ogromny dystans do siebie i swoich przeżyć.

Część druga natomiast wypada w porównaniu z pierwszą nieco słabiej. Oczywiście antologia wnosi wiele światła w umysły zainteresowanych wiedzą z tego zakresu czytelników, jednak to na co można zwrócić szczególną uwagę to fakt, szeregu powtórzeń jakie znajdują się w owych tekstach. Trochę niefortunnie zebrano owe dzieła, gdyż wiele z nich mówi o tym samym, a wnikliwy czytelnik zauważy zupełne kopiowanie fragmentów w dwóch ostatnich. I choć wpływa to na jakość całości książki, to jednak nie można powiedzieć, że jest to książka niewarta uwagi. Cieszę się, że jestem jej dumną posiadaczką, gdyż Auschwitz, jako obóz koncentracyjny, był tematem powszechnie wałkowanym, mało kto jednak wspomina o nim jako o katorżniczym obozie pracy, w którym ludzie umierali nie w krematoriach, ale z wycieńczenia, wysiłku podejmowanego podczas ciężkiej pracy oraz z głodu. Wspomnienia Władysława Bartoszewskiego są kopalnią wiedzy na temat przeżyć zza obozowych krat i szczerze polecam tę pozycję wszystkim, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej nie tylko o samym obozie Auschwitz, ale także o postaci która je przedstawia.

Moja ocena: 4+/6

Autor: Władysław Bartoszewski
Tytuł: Mój Auschwitz
Ilość stron: 254
Wydawnictwo: Znak 2010

3 komentarze:

  1. Wygląda ciekawie, choć do tak ciężkich książek muszę się zazwyczaj wcześniej psychicznie przygotować. Na pewno warto się zapoznać z tym kawałkiem historii, widzianym oczami Władysława Bartoszewskiego. Rozejrzę się za nią.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie będzie to lektura obowiązkowa

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie to temat fascynujący, do którego często wracam. Jednocześnie tego typu lektury pozostawiają mnie w poczuciu beznadziei i smutku, dlatego potrzebuję być w odpowiednim nastroju.

    OdpowiedzUsuń