„Jedzenie
to najpiękniejszy dar”
Francuska
dziennikarka i pisarka Maguelonne Toussaint-Samat napisała kiedyś, że historia
jedzenia, jest w istocie historią ludzkości. Wydaje się, że rzeczywiście tak
jest, a na poparcie tych słów mogę przywołać najnowszą książkę Susany
Osorio-Mrożek pod tytułem Meksyk od kuchni. Od Azteków do Adelity. Trudno
jest jednoznacznie określić cel jej powstania, gdyż lektura wywołuje sporo
wątpliwości względem tego, czy miała to być publikacja historyczna, czy też
kulinarna. Dzięki temu, jednak umyka jakiejkolwiek klasyfikacji, co z kolei
sprawia, że można ją nazwać nie tylko ciekawą, ale przede wszystkim wyjątkową.
No bo czemu nie można by opowiedzieć historii danego kraju wplatając w tę
opowieść zmiany, jakie następowały w nawykach żywieniowych jego mieszkańców,
lub też inaczej z kulinarnej perspektywy. W myśl maksymy – powiedz mi co jesz,
a powiem ci kim jesteś…
Meksyk od kuchni może być bogatym źródłem wiedzy o regionie dawniej zamieszkiwanym
przez Azteków. Autorka prowadzi nas przez znaną i mniej znaną historię tradycji
kulinarnych Meksyku. Opowiada o tym, w jaki sposób przyrządzano dawniej ludzkie
mięso i w jakim celu je jedzono. Nakreśla zmiany jakie zaszły w tamtym rejonie dzięki hiszpańskiej konkwiście
i, co ważne, nie skupia się jedynie na nowych produktach, które wzbogaciły
tamtejszy jadłospis, ale także na społeczeństwie, które choć bardzo wiele
straciło to jednak dokonało ogromnej transformacji. Dużo miejsca poświęca
szczegółom na temat uprawy roślin oraz hodowli zwierząt, stosunkom między
mieszkańcami regionu, którzy mieli (na przestrzeni wieków) różnorakie
pochodzenie, wpływom obcych kultur, a także przepisom na potrawy wprost z
egzotycznego Meksyku. Wszystko to okrasza ogromną ilością przypisów, co
sprawia, że książka nabiera naukowego charakteru i stanowi mocny punkt wyjścia
dla czytelniczych rozważań, badań oraz kulinarnych eksperymentów z kuchnią
meksykańską.
Zdecydowanie
nie jest to stricte książka kucharska. Jak już wspomniałam znajduje się w niej
spora liczba przepisów należących do tradycyjnej oraz współczesnej kuchni
Meksykanów, jednak wyraźnie widać, że autorka przy jej tworzeniu położyła
nacisk na przybliżenie ogólnej historii regionu, a nie tylko jego smaku.
Dlatego czytelnicy rozsmakowani w kuchni tamtych stron powinny być przygotowani
na przyjęcie i przetworzenie ogromu informacji. Jedynym minusem z tym związanym
jest, wyraźnie zauważalna, tendencja do powtórzeń pewnych krótkich partii
treści. Wydaje się, że autorka wielokrotnie przywołuje te same informacje, gdyż
brakuje jej punktu zaczepienia dla dalszych rozważań, które jednak są bardzo
ciekawe. Dlatego też uważam, ze akurat na to można przymknąć oko.
Na plus:
+
tematyka
+
przepisy
+
połączenie publikacji naukowej z książką kulinarną
+
ogromna liczba przypisów
Na minus:
-
powtórzenia informacji w tekście
Ocena: 4/6
Autor: Susana Osorio-Mrożek
Tłumacz: -
Gatunek: naukowa/kulinarna
Cykl: -
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Universitas
Cena: 39,00 zł
Recenzja została opublikowana na portalu DUŻEKA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz