W
czasach kiedy globalizacja osiągnęła tak wysoki poziom, że dostęp do informacji z całego świata wydaje się być nieograniczony, a otwarta droga do podejmowania
wszelkiego typu podróży umożliwia poznawani najdalszych zakątków świata, wciąż
pozostajemy ignorantami w kwestii różnorodności istniejących kultur. Aby temu
zapobiegać od dziecka powinniśmy mieć styczność z odrębnością i innością ludzi
żyjących obok nas. Jednym z najlepszych sposobów na poznawanie różnych historii
i opowieści są czytanki, nie dość, że stanowią one świetną zabawę dla rodziców
i maluchów to jeszcze kształtują osobowość, uczą tolerancji i rozwijają umysł
tych drugich, a czasem nawet tych pierwszych. Wyśmienitym tego przykładem są Legendy maoryskie wydane nakładem
wydawnictwa Novae Res.
Przepięknie
ilustrowana niewielkich rozmiarów książeczka zawiera kilka opowiastek wywodzących
się z wierzeń maoryskich ludów zamieszkujących Nową Zelandię. Impulsem do
zapoznania się przeze mnie z tą książeczką dla dzieci było obejrzenie
fantastycznego filmu familijnego Jeździec
wielorybów, który opowiadał historię na motywach uwspółcześnionej legendy
maoryskiej. Film mnie zachwycił, zachwyciła mnie także książeczka.
Legendy
mają to do siebie, że uczą pewnych uniwersalnych dla wszystkich narodów wartości
i nie inaczej rzecz ma się z tymi opowiastkami, jednak egzotyczny sposób ich
przekazania sprawia, że stają się one dużo ciekawsze niż znane i oklepane
bajki, które od lat w unowocześnionych wersjach można zakupić na polskim
rynku. Dodatkowym atutem Legend maoryskich są znajdujące się na końcu każdej opowiastki króciutkie zadania,
które wspomagają dziecięcą naukę czytania ze zrozumieniem, oraz pogłębiają
zainteresowanie przyswajanymi treściami.
Książeczkę
polecam i dzieciom i dorosłym, gdyż wierzenia maorysów są naprawdę piękne,
sentymentalne i w bardzo mocny sposób powiązane z naturą. Jeśli więc, nie masz
pomysłu na fajną książeczkę dla swojego dziecka z całą pewnością Legendy maoryskie stanowią świetne
rozwiązanie tego kłopotu! Polecam! Nie zapomnijcie także obejrzeć Jeźdźcy wielorybów oba wymienione przeze
mnie tytuły (czyli książka i film) niewątpliwie pogłębią światopogląd malucha i
rodzica, a także zapewnią świetnie spędzony wspólny czas.
Na
plus:
-
twarda oprawa,
- ładna
grafika i rysunki
-
legendy maoryskie
-
różnorodność zawartych historii
- króciutkie
i proste zadania na końcu każdej legendy
Na
minus:
- cena
(troszkę zbyt wysoka według mnie jak na książkę dla maluchów)
Autor: Monika Riddell, Anna
Janiec-McLaughlin
Tytuł:
Legendy maoryskie
Liczba
stron: 82
Wydawnictwo:
Novae Res 2013
Cena:
29,00zł
Chętnie przeczytałabym taką książke swojemu maluchowi, gdybym go miała :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba jestem już za stara ;D Nawet nie chyba ;) Ale mójego braciszka ciotecznego z pewnością zaciekawi, także rozejrzę się za nią :)
OdpowiedzUsuń