„Edda” to trzeci i ostatni tom cyklu „Kroniki Awatarów”. Ta trylogia
wywołała niemałe zamieszanie w świecie fanów fantastyki. I choć jedni
opowiadają się za opinią jakoby była to jedna z ciekawszych powieści gatunku,
inni twierdzą, że powieść jest skomplikowana i trudna do zrozumienia, to
jednego nie można jej odmówić, mianowicie faktu, że bazuje na niesamowicie
oryginalnym pomyśle.
Reszta recenzji na portalu www.naszerecenzje.wordpress.com
Nie czytałam żadnej części ;P
OdpowiedzUsuńOgółem to już dawno żadnej fantastyki nie czytałam.
Nie wiem jak druga i trzecia, ale pierwsza część była prostacka (nie mylić z prostą), dziecinna i po prostu słabo napisana. Nie chce mi się wierzyć, że dalsze części są aż o tyle lepsze. Paradoksalnie aż mnie kusi, by sprawdzić : )
OdpowiedzUsuńWedług mnie 3 część była najlepsza ze wszystkich, ale fanką trylogii nie zostałam. Czy ja wiem, czy taka dziecinna była część pierwsza? Hm.. tak masz rację, tyle że ja po prostu uznałam, że autor nie mógł się zdecydować kto jest jego targetem.
UsuńMoim zdaniem te książki są ciekawe, ale fakt napisane dosyć kiepskim stylem.
Pozdrawiam!
Nie czytałam żadnej części. Co jakiś czas widuję te książkę to tu, to tam ale jakoś nie dla mnie ta seria.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, więc raczej ją sobie odpuszczę, gdyż mam dość sporo innych cykli do ,,pilnowania'' i już czuje momentami chaos z tego powodu.
OdpowiedzUsuń