Karen Traviss to była
korespondentka wojenna, dziennikarka oraz autorka kilkunastu
powieści, mniej lub bardziej oscylujących w tematyce wojennej. Nic
więc dziwnego, że pokusiła się także o stworzenie książek
opartych na znanej grze o wdzięcznym tytule „Gears of War”.
„Pola Aspho” to prequel wcześniej wspomnianej. Wielu fanów gier
komputerowych unika zatapiania się w świat swej ulubionej gry,
przedstawiony w formie literackiej. Po pierwsze zdają sobie sprawę
z tego, że stworzenie lektur dotyczących uniwersum z gry, to
zazwyczaj bazowanie na sukcesie tejże. Po drugie adaptacje te nie są
tak udane, jak pierwowzory. Jednak w tym przypadku, warto przymknąć
oko na swoje uprzedzenia.
Teraźniejszość: 14 lat
po „Dniu Wyjścia” ludność planety Sera wciąż stara się
odeprzeć ataki dziesiątkującej ją Szarańczy. Po użyciu bomby
lightmasowej wydaje się, że nasza cywilizacja zaczęła wreszcie
wygrywać z rządną krwi Hordą. Jej jednostki pokazują się coraz
rzadziej i jest ich coraz mniej, jednak to jeszcze nie koniec. Nad
bezpieczeństwem czuwają żołnierze wojskowej elity z oddziału COG
– Dom Santiago, Marcus Fenix oraz inni. To właśnie oni z
narażeniem życia chronią ostatnie bastiony ludzkości przed wrogą
rasą oraz nią samą.
Przeszłość: Marcus
Fenix syn słynnego profesora, trafia do publicznej szkoły, gdzie od
razu poznaje swojego rówieśnika Carlosa Santiago. Mimo początkowych
kłopotów z porozumieniem, chłopców połączy niesamowicie silna
więź, dzięki której staną się dla siebie braćmi. Obydwaj
zaciągną się do wojska, by stać się prawdziwymi Gearami i
obydwaj wezmą udział w pamiętnej bitwie na Polach Aspho. Poznamy,
z ich perspektywy, wydarzenia, które doprowadziły do owej bitwy.
Dowiemy się też skąd nadciągnęło nowe niebezpieczeństwo.
Właśnie na takich dwóch
płaszczyznach – przeszłości i teraźniejszości – bazowała
autorka książki. Opisując wydarzenia w taki sposób, szalenie
ułatwia czytelnikom poznanie historii oraz skraca jej czas, poprzez
skupienie się tylko na najważniejszych zdarzeniach. Chociaż z
początku ilość informacji może przytłoczyć, szczególnie laika
względem komputerowego odpowiednika lektury, to jednak z czasem
wszystko zaczyna do siebie pasować niczym puzzle. Karen Traviss
opowiada o tym jak wyniszczająca jest wojna. Skupia się też na
faktach, świadczących o tym, że ludzie nawet w obliczu nieznanego
dotąd zagrożenia nadal nie potrafią się całkowicie zjednoczyć.
Jednak historia opisana w „Polach Aspho” mówi także o
prawdziwych żołnierzach, którzy są sobie bliżsi niż rodzina. O
odważnych kobietach i mężczyznach, którzy nadstawiają swoje
karki za, niekoniecznie wdzięcznych, cywilów.
Traviss specjalizuje się
w opisie walk i scen batalistycznych. Dzięki jej plastycznemu
językowi można na chwile przenieść się w samo centrum wydarzeń.
Jednak największą pochwałą należy nagrodzić rewelacyjnie
zbudowane profile psychologiczne postaci, z których każda jest
inna. Każdy Gear posiada swój własny kręgosłup moralny. Wszyscy
przeżywają osobiste tragedie. A przede wszystkim każdy z nich
myśli, analizuje i zastanawia się nad tym co go otacza. Zrozumiały
język, dowcipne dialogi oraz przemyślana fabuła plasują tę
powieść w czołówce najlepszych książek fantastycznych/sci-fi.
Uważam, że jest to lektura obowiązkowa dla fanów gry oraz pozycja
godna polecenia dla wszystkich miłośników tego gatunku
literackiego.
Moja ocena: 4+/6
Tytuł: Gears of War: Pola Aspho
Autor: Karen Travis
Cykl: Gears of War, tom 1
Ilość stron: 472
Wydawnictwo: Fabryka słów 2011
Choć recenzja zachęcająca to chyba książka nie dla mnie. Wolę coś bardziej w klimacie fantasty niż s/f.
OdpowiedzUsuńKsiążka intrygująca i jak widać nie jest zła. To jednak nie mój gatunek zupełnie. Wojska i bitwy toleruję tylko w powieściach stricte historycznych. :)
OdpowiedzUsuńA ja z wielką przyjemnością bym przeczytała tę książkę, chociaż pewni i tak brat by mi ją wyrwał :D
OdpowiedzUsuńJestem kompletnym laikiem w kwestii gier, więc z jednaj strony ta książka mnie przeraża, ale że lubię ostre akcje to z lekka mnie i kusi... bądź człowieku mądry.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do wzięcia udziału w zabawie -> http://miqaisonfire.wordpress.com/2012/07/02/212-wyniki-konkursu-i-zabawa-blogowa/
OdpowiedzUsuńEch.. sceny batalistyczne raczej nie dla mnie, ale zapewne mój bratanek zaciekawi się tą książką, więc jemu wspomnę o ,,Pola Aspho''.
OdpowiedzUsuń