23 stycznia 2013

Janina David - Skrawek nieba


„Każdy ma swoją historię, ale tylko nieliczni niosą w sercach historię milionów”

II Wojna Światowa stanowi, w całym swoim okrucieństwie, dosyć wdzięczny temat dla historyków, badaczy i naukowców. Powstaje masę publikacji opartych o fakty historyczne dotyczące tego okresu. W szkołach uczą dzieci o zbrodniach wojennych podając suche i beznamiętne fakty, a media cyklicznie powtarzają dokumenty na temat Holokaustu, gdzie grupy ludzi, mniej lub bardziej związanych z tą tematyką, wypowiadają się w temacie. Rzadko jednak zdarza się nam usłyszeć wypowiedzi osób, których bezpośrednio dotknęły wydarzenia rozgrywane w czasie wojny. Niektórzy nie chcą o tym mówić, gdyż wspomnienia są zbyt dramatyczne, inni nie dożyli tych czasów, a jeszcze inni po prostu postarali się zapomnieć. Jednak Janina Dawidowicz przeżyła II Wojnę Światową i bez pardonu odważyła się o tym opowiedzieć. Gdy wojna wybuchła autorka miała 9 lat, kiedy się skończyła miała ich na karku 16. Skrawek nieba to swoisty, szalenie intymny dziennik, oprowadzający czytelników po wspomnieniach młodziutkiej Żydówki, która na własnej skórze odczuła co znaczy ludzka nienawiść.

Janina David (wcześniej Dawidowicz) miała w 1939 roku 9 lat. Wychowywała się w zamożnej żydowskiej rodzinie, a jej dzieciństwo upływało pod znakiem ojcowskiej miłości, zabawy i półek uginających się pod ciężarem różnorakich książek. Dziewczynka wiodła spokojne życie, a przed nią otwierał się wachlarz ogromnych perspektyw i możliwości. Wszystko to uległo zmianie feralnego dnia września 1939 roku. Pochodzący z Kalisza Dawidowiczowie musieli opuścić swój bezpieczny i ukochany dom. Uciekli do Warszawy, która okazała się równie niebezpieczna, jak ich rodzinne miasto. Ostatecznie miejscem ich czasowego pobytu stało się warszawskie żydowskie getto, stworzone nie tylko po to by jak najszybciej i najłatwiej pozbywać się tępionych przez niemieckich oprawców przedstawicieli Narodu Wybranego, ale także by na każdym kroku czuli oni ogromne upokorzenie. W końcu dziewczynce udało się przedostać na drugą stronę, choć wiązało się to z opuszczeniem przez nią ukochanych rodziców, których być może miała już nigdy nie ujrzeć. Przekazywana z rąk do rąk, wykazała się ogromną wolą przetrwania. Przeżyła po to by móc opowiedzieć historię swoją oraz milionów innych, których głosy dawno już umilkły.

Muszę przyznać, że sięgając po Skrawek nieba nie spodziewałam się, że przyjdzie mi zapoznać się z jedną z najpiękniejszych pozycji literackich dotyczących okresu II Wojny Światowej. Książka tak niesamowicie brutalna i rzeczywista, a przy tym magiczna i szalenie poetycka zasługuje na ogromne uznanie. Janina Dawidowicz posiada niebywały talent do prowadzenia pięknej i płynnej narracji, przy tym jej wspomnienia zdają się być pełne zapachów, kolorów oraz licznych detali. Opowiadając o swoich przeżyciach, próbuje zadać najważniejsze pytania, jakie nasuwają się na myśl o brutalnych czasach wojny. Nie unika tematów tabu, jak np. stosunek Polaków do Żydów, religia itp. Właśnie dzięki temu okazuje się, że Skrawek nieba to powieść wyjątkowa, wielowymiarowa i niesamowicie urodziwa, mimo swej tematyki.

Choć autorka opowiada o traumatycznych wydarzeniach, można jasno wyczuć, że nie pominęła dziecięcej naiwności z jaką patrzyła na rozwijającą się na jej oczach wojnę. Lekturze tej książki towarzyszy cała paleta emocji. Mnie osobiście szalenie wzruszyły między innymi fragmenty, gdy bohaterka opowiada o tym, jak dziwna i niezrozumiała wydawała się dzieciom mieszkającym w getcie bezradność ich rodziców wobec oprawców.

Skrawek nieba to lektura uświadamiająca czytelnikom ogrom osobistych tragedii, które pociągnęła za sobą wojenna zawierucha. Wspomniałam wcześniej, że książka ta jest brutalna, jednak nie należy tego mylić z krwawymi opisami, bo tych tu jak na lekarstwo. Brutalność Skrawka nieba polega na prawdziwości traumatycznych wydarzeń, które Janina David zapamiętała i przedstawiła. Realia wojenne wymieszane są tutaj z magią dziecięcej wyobraźni, która wraz z rozwojem wydarzeń i dorastaniem bohaterki zaczyna zanikać. A my jako świadkowie, możemy się temu biernie przyglądać i łkać nad losem autorki oraz milionów ofiar wojny.

Zdecydowanie polecam wszystkim zapoznać się z historią opowiedzianą przez Janinę David, gdyż jak sama napisała długo czekała na to by przedstawić ją polskim czytelnikom. Choć wierzę, że pewne wspomnienia zatarły się już w pamięci autorki, to jednak niewątpliwie Skrawek nieba to rzetelne i napisane z rozmachem godnym najznamienitszych autorów dzieło, które wciąga od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać, aż do samego końca. Jak bardzo rozrywkowo by to zabrzmiało to właśnie powyższe słowa dokładnie oddają charakter tej książki.

Ocena: 6/6

Tytuł: Skrawek nieba
Autor: Janina David
Ilość stron: 492
Wydawnictwo MAGNUM 2012
Cena: 44,90 zł

3 komentarze:

  1. Mam identyczne zdanie o tej książce co Ty. :) Przepięknie opowiedziana historia - ciężko mi było się z nią rozstać. :) U mnie niebawem też pojawi się jej recenzja. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki piękny cytat umieściłaś na początku swojej recenzji. Co do samej książki, to mam mieszane uczucia, bo z reguły omijam tematykę wojenną szerokim łukiem, ale wyjątkowo ,,Skrawek nieba'' podziałał jakoś mocno na mój umysł i chociaż nie lubię czytać o brutalnych przeżyciach wojennych, to tym razem zrobię wyjątek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała książka w trudnym temacie

    OdpowiedzUsuń