09 lutego 2016

Paweł Kornew - Lodowa cytadela

Przyznaję bez bicia, że na mój odbiór powieści Lodowa cytadela autorstwa Pawła Kornewa, w ogromnej mierze wpłynął fakt, rozpoczęcia przygody z uniwersum Przygranicza od tejże. Zupełnie przegapiłam informację o tym, że to już 5 tom cyklu, którego kompletnie nie znam, a dla czytelnika absolutnie niezaznajomionego z poprzednimi powieściami świat Przygranicza może stanowić magię, niestety zdecydowanie czarną...

Jewgienij Apostoł to spryciarz i lokalny biznesmen, który nauczył się radzić sobie w Forcie jak najlepiej (skoro już tu trafił). Znany i (dość) lubiany Apostoł pewnego dnia staje oko w oko ze śmiercią, jednak nasłani na niego zabójcy, nie są aż takimi profesjonalistami by przechytrzyć jasnowidzenie Jewgienija. Dzięki temu mężczyźnie udaje się uciec. Jednak bohater nie ma wątpliwości, że ten kto nasłał na niego speców nie poprzestanie na jednym razie. Jewgienij podejmuje próbę dowiedzenia się komu zależy na jego śmierci. W między czasie nie zapomina jednak o interesach, a okazja do zrobienia świetnego biznesu trafia mu się bardzo szybko.

Niesamowicie trudno było mi przebrnąć przez pierwsze 100 - 150 stron. Nie zrozumiałam tego świata, choć strasznie się starałam poznać zasady w nim panujące. Jednak największy kłopot sprawili mi bohaterowie. Apostoł jest dość interesującą postacią, ale nie zmienia to faktu, że na tle ogromu innych postaci literackich znanych z powieści fantastycznych, wypada dość przeciętnie. Zresztą przymiotnik przeciętny całkiem dobrze oddaje charakter tej powieści. Nie jest zła (trafiłabym do literackiego piekła, gdybym napisała inaczej), ale tyłka też nie urywa. Dużo w powieści dialogów, które zielonemu czytelnikowi pomagają w zrozumieniu aktualnej fabuły, ale nijak nie wprowadzają w świat wykreowany. Czasem tak bywa, że czytelnika nie porywa ani fabuła, ani bohaterowie, ani też sposób opowiadania - w tym przypadku tak jest ze mną.

Muszę jednak oddać lekturze, choć część honoru ponieważ nie wiem, jak odebrałabym tę historię gdybym wcześniej znała inne książki z cyklu Przygranicze. Jednakże i tu mogę mieć pewne przemyślenia, przynajmniej po zapoznaniu się z opiniami funkcjonującymi w mediach - niektórzy wierni fani twórczości autora poczuli się nieco rozczarowani. Wygląda więc na to, że po prostu źle trafiłam. Dlatego chętnie sięgnę po poprzednie tomy cyklu, gdzie ponoć już sam główny bohater dodaje wartości całkiem ciekawej fabule. Lodowa cytadela będzie znośnym elementem kolekcji książek napisanych przez Kornewa, nie polecam jednak zaczynać od tej właśnie pozycji.

OCENA: 3/6

NA PLUS:
+  świat wykreowany

NA MINUS:
- bohaterowie
- trudność w zrozumieniu realiów

TYTUŁ: Lodowa cytadela
AUTOR: Paweł Kornew
TŁUMACZENIE: Rafał Dębski
CYKL: Przygranicze tom 5
SERIA: Fabryczna zona
WYDAWNICTWO: Fabryka słów 2015
LICZBA STRON: 560
CENA: 39,90 zł

Recenzja została opublikowana na portalu DUZEKA.

04 lutego 2016

Aneta Jadowska - Ropuszki

Jeszcze kilka dni temu byłam przekonana, że takie coś jak polskie urban fantasy nie istnieje. Mój pogląd uległ zmianie po zapoznaniu się z Dorą Wilk, bohaterką cyklu powieści autorstwa młodej pisarki Anety Jadowskiej. Trudno powiedzieć, żeby autorka miała silną konkurencję pośród rodzimych pisarzy, jednak, choć ta zbytnia niemożność porównania może być dość przygnębiająca, nie ma to wpływu na pozytywny odbiór historii rozgrywających się w pełnym magii uniwersum Trójprzymierza.

Ropuszki to najnowsza, nieco inna od poprzednich, książka rozpoczynająca nowy cykl. Jak sama autorka napisała we wstępie, Ropuszki stanowią swoiste dopełnienie wszystkich znanych już czytelnikom przygód Dory, Witkaca i innych bohaterów mieszkających w Toruniu oraz Thornie. Autorka postanowiła bowiem wypełnił niektóre fabularne luki, jakie pojawiły się w jej poprzednich książkach. Uchyliła więc rąbka tajemnicy na temat tego, co działo się z bohaterami jej opowieści poza kamerami, czyli w momentach, gdy czytelnicy nie mogli im towarzyszyć. Ropuszki potwierdzają bajeczną teorię, że wszystkie spisane historie żyją własnym życiem i zawsze jest coś dalej, nawet kiedy teoretycznie dana opowieść dobiegła końca.

Niewtajemniczonym przyda się zapewne informacja, że Dora Wilk jest policjantką (przynajmniej na pewnym etapie swojego życia) i mieszka w Toruniu (również przez pewien czas), jest także wiedźmą (przez całe swoje życie, choć odkrywa to stosunkowo późno) o bardzo nietypowych genach, a nasze polskie miasto kojarzone z piernikami, graniczy z równoległym światem, zamieszkałym przez różne magiczne istoty.

Jak już wspomniałam, Ropuszki to zbiór opowiadań dotyczący jednego uniwersum. Historie w nim zawarte mają wyrównany poziom i (co cieszy) nie trzeba znać poprzednich powieści autorki, by czerpać radość z tej lektury. Jadowska ma lekkie pióro i opowiada swoje historie w dość prosty i żartobliwy sposób, choć to ostatnie generuje we mnie ambiwalentne uczucia, bowiem po wyeliminowaniu fragmentów dowcipnych lub też lekko wulgarnych okazuje się, że niewiele zostało treści wyjętych wprost z klasycznych kryminałów noir, a właśnie je cenię w urban fantasy najbardziej. Jadowska wplata oczywiście dramatyczne historie, dotyka prawdziwych problemów oraz tematów tabu, ale jej opowiadaniom brakuje brutalnej realności i mroku. Właśnie to sprawia, że Ropuszki plasują się gdzieś na granicy między literaturą skierowaną do starszej młodzieży a dorosłych, choć bohaterowie tego zbioru sami należą zdecydowanie do grupy tych drugich. Sięgając po Ropuszki trzeba mieć świadomość, że nie odnajdzie się w tym zbiorze mrocznych i krwawych opowieści, choć akcji w nich nie brakuje. Po prostu są to opowiadania bardziej w stylu filmowej Szklanej pułapki niż np. Chinatown.

Odpowiedzialne za publikację wydawnictwo Fabryka Słów, jak zwykle dało radę i ozdobiło Ropuszki klimatycznymi rysunkami, zaproponowało też przystępną cenę, dlatego zbiór będzie doskonałym uzupełnieniem kolekcji książek Jadowskiej. Może też dać ogląd na styl pisarki, tym samym pomóc przy decyzji o zapoznaniu się z całą Heksalogią o Wiedźmie.

OCENA: 4/6

NA PLUS:
+ po mimo nawiązań do innych powieści można czytać osobno
+ ciekawi bohaterowie
+ intrygujący świat
+ wciągające zagadki kryminalne

NA MINUS:
- trochę zbyt dużo sensacji, a zbyt mało "tajemnicy"
- dwa/trzy słabsze opowiadania

Tytuł: "Ropuszki"
Autor: Aneta Jadowska
Wydawnictwo: Fabryka Słów 2015
Seria wydawnicza: Fantastyczna fabryka
Seria: Dora Wilk
Liczba stron: 528
Cena: 39,90 zł

Recenzja została opublikowana na portalu PARADOKS.